Koniec siatkówki dla Wielkiej Brytanii

Brytyjska Agencja Sportowa podjęła właśnie bardzo kontrowersyjną decyzję dotyczącą zawodowej siatkówki w tymże kraju. Obcięto znacząco dofinansowanie dla tej dyscypliny, co może spowodować całkowity jej zanik. Co myślisz na ten team?


Siatkówka nie jest na Wyspach sportem zbyt popularnym. Jednakże podczas igrzysk olimpijskich w Londynie mecze tej dyscypliny odbywały się przy pełnych trybunach. Nie powstrzymało to jednak Brytyjskiej Agencji Sportowej przed zmianą kwot dofinansowania z budżetu państwa tej dyscypliny. W kolejnych czterech latach organizacje związane
z siatkówką otrzymają aż o mniej pieniędzy niż w latach poprzednich. Oznaczać to może niestety koniec zawodowej siatkówki na Wyspach Brytyjskich.



Nadzieje rozbudzone w środowisku siatkarskim na Wyspach zostały jednak w ostatnim tygodniu momentalnie rozwiane. Wszystko to przez decyzję Brytyjskiej Agencji Sportu dotyczącą dofinansowań z budżetu państwa dla poszczególnych dyscyplin na następny czteroletni cykl olimpijski. Postanowiła ona obniżyć kwotę wpłacaną na konto siatkarskiej federacji o aż 88,7%, co w praktyce może oznaczać koniec profesjonalnej siatkówki w tym kraju.


Przewodniczący brytyjskiej Federacji Siatkówki, Richard Callicott powiedział:

"Jest to dla nas ogromne rozczarowanie. Ciężka praca oraz zaangażowanie naszych zawodników i trenerów zostały nagrodzone decyzją o wycofaniu z Wielkiej Brytanii siatkówki na międzynarodowym poziomie. Niezależnie jak entuzjastycznie i z jaką chęcią działania byśmy do tego wszystkiego podeszli, każdy sport potrzebuje swoich gwiazd, aby zostać zauważonym.
My mamy takie gwiazdy i wielu sportowców światowej klasy, jak choćby Damiego Bakare, który na co dzień występuje w lidze koreańskiej. Dla niego oraz wielu innych zdolnych siatkarzy nie ma już jednak szansy na grę dla swojego kraju.
Ogółem rzecz biorąc, ponad trzydziestu naszych zawodników i zawodniczek ma podpisane kontrakty z klubami na całym świecie. Udało nam się wyszkolić siatkarzy we wszystkich sześciu dyscyplinach, które znajdują się w obszarze naszego działania. Brytyjska Agencja Sportowa postanowiła przeznaczyć na sport dokładnie 347 milionów funtów i wydaje mi się,
że mając na względzie wspaniałe spektakle w hali Earls Court oraz zwycięstwo naszych dziewczyn ze znacznie wyżej notowanymi rywalkami z Afryki, podział tych pieniędzy jest dla nas krzywdzący. Nie można również zapominać o rozgrywkach siatkówki na siedząco, które podczas igrzysk paraolimpijskich cieszyły się wyjątkową popularnością. Jestem zszokowany tym, jak lekceważąco organizacja ta podeszła do naszego ogromnego wysiłku".

źródło: cev.lu/ foto: fivb.org